Z kroniki LP. Rok szkolny 1966/67

W roku szkolnym 1966/67 w gmachu siennickiego liceum mieściły się aż 3 szkoły: kończące się Liceum Pedagogiczne liczyło 7 klas i 280 osób; rozpoczynająca swe istnienie Zasadnicza Szkoła Zawodowa otworzyła dwie pierwsze klasy: Ia - mechniczno-rolniczą i Ib - ślusarską, razem 83 uczniów, wreszcie dwie klasy pierwsze Zasadniczej Szkoły Przysposobienia Rolniczego liczące 49 osób.

W związku ze zmianą kierunku kształcenia rada pedagogiczna powiększyła się o kilka osób pracujących w szkołach zawodowych. Jako kierownik warsztatów i wychowawca klasy Ib pracował kolega Andrzej Kościug, Władysław Mormon objął wychowawstwo w klasie Ia, jego żona, kol. Grażyna Mormon, została zatrudniona jako wychowawczyni internatu, a także prowadziła w liceum i w szkole zasadniczej zajęcia praktyczne z dziewczętami. Kol. Anna Grodek była wychowawczynią Ia w ZSPR i prowadziła przedmioty w zakresie przysposobienia rolniczego.

Poza tym w uczelni siennickiej zatrudnieni byli:

Władysław Urbanowicz, który pełnił funkcję dyrektora i uczył matematyki w kl. Va, Vc, LP i Ia ZSZ,

Elżbieta Sawic uczyła języka polskiego w klasie IVa, IVb, Vb, Vc LP i w obu klasach ZSZ oraz w klasie Ib SPR, której była wychowawczynią.

Stanisław Gnoiński prowadził język polski w kl. Va i we wszystkich klasach piątych propedeutykę filozofii, języka polskiego uczył w obu klasach trzecich oraz w klasie Ia SPR, był też wychowawcą klasy IIIb, opiekował się biblioteką, kołem dramatycznym i kołem racjonalistów.

Maria Urbanowicz wykładała język rosyjski we wszystkiej klasach LP i w ZSZ, była opiekunką Szkolnego Koła Towarzystwa Przyjaciół Związku Radzieckiego i wychowawczynią klasy Vc.

Historii i wychowania obywatelskiego uczyły: w klasie Va, i Vb kol. Helena Drabarek, a w klasie Vc, IVa, IVb, IIIa, IIIb - kol. Franciszka Domino-Mickiewicz, która była wychowawczynią IVb.

Geografii, biologii i higieny uszył kol. Stanisław Drabarek będący jednocześnie wychowawcą Ib ZSZ.

Matematykę w klasach, w których nie wykładał kol. dyrektor, prowadziła kol. Halina Marek, a jej mąż, kol. Stanisław Marek, wychowawca klasy IIIa, uczył fizyki i chemii we wszystkich klasach LP, ZSZ, i SPR.

Koleżanka Wanda Mirowska dojeżdżająca w tym roku z Mińska Maz., gdzie otrzymała mieszkanie, objęła W-F dziewcząt, w LP. W ZSPR W-F prowadziła kol. Krystyna Kozłowska, natomiast kol. Zbigniew Wojdalski, wychowawca kl. Va zajął się W-F chłopców we wszystkich klasach i przysposobieniem wojskowym w LP.

Należy zaznaczyć, że ZSZ była w przeważającym stopniu męska i do dwu klas ZSZ uczęszczały zaledwie 4 dziewczęta, natomiast ZSPR zgromadziła prawie same dziewczęta - do kl. Ib w SPR chodziło dwóch chłopców.

Wychowania plastycznego w LP uczył kol. Józef Sylwestrowicz i kol. Kazimierz Żmijewski, który miał też zajęcia praktyczno-techniczne u chłopców LP.

Wychowanie muzyczne w LP: objął Bolesław Sawic, któremu przypadło wychowawstwo w klasie IVa.

W klasach trzecich gry na instrumencie uczył kol. Aleksander Kozłowski.

Przedmioty pedagogiczne wykładali: Władysław Bieda w klasach piątych i w IVa, kol. Alicja Leszczyńska w IVb, a w klasach trzecich dojeżdżający z Mińska-Maz. kol. Kazimierz Subda.

Kierownictwo internatu utrzymała w swoich rękach kol. Leszczńska, opiekę nad samorządem szkolnym sprawowała kol. Marek, nad ZMW kol. Wojdalski, nad ZHP kol. Kościug. Chór i orkiestrę tego roku na dobrym jeszcze poziomie postawił kol. Sawic.

Spółdzielnią Uczniowską opiekował się kol. Marek, PCK - kol. Grażyna Mormon, SKO - kol. Wojdalski, SKS - kol. Mirowska.

Wyniki pracy Szkolnego Koła Sportowego były tego roku wyjątkowo dobre, o czym świadczy zdobyty przez dziewczęta LP puchar za pierwsze miejsce w klasyfikacji na najlepiej wysportowaną szkołę w województwie.

Praca w roku szkolnym 1966/67 rozpoczęła się dnia 1.IX. Duże zróżnicowanie poziomu młodzieży i niezbyt sprawny umysłowo element przybyły do szkoły zawodowej sprawiały znaczne trudności w pracy dydaktycznej. Uczniowie ZSZ z trudem dawali sobie radę z przedmiotami ogólnokształcącymi, wykazywali dużą niesforność i brak zdyscyplinowania. Opanowanie tych uczniów było tym trudniejsze, że nie mieszkali oni w internacie, ale dochodzili lub dojeżdżali z domów.

Internat zamieszkiwało 160 osób, w tym tylko 10 chłopców z LP. Zmniejszyła się znacznie liczba uczniów mieszkających na stancji. Jednakże i ci nieliczni przysporzyli wiele kłopotów wychowawczych ze względu na brak opieki i dozoru. Mieszkańcy stancji nie stosowali się do regulaminu uczniowskiego, nałogowo palili papierosy, prowadzili lekkomyślne flirty, pozwalali sobie też na nocne wypady na zabawy do sąsiednich wsi.

Z tych powodów atmosfera w szkole nie była sprzyjająca pracy. Kilka osób trzeba było usunąć dyscyplinarnie.

Wyniki pracy dydaktycznej w bieżącym roku także nie przyniosły pełnego zadowolenia: na przykład w klasach trzecich nie promowano 11 osób. Odsiew w ZSZ byłby o wiele wyższy, gdyby nie wyraźne polecenie wizytatora Gromnego, który podczas lustracji szkoły w dniu 1.II.1967 r. przestrzegł nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących przed zbyt ostrą klasyfikacją uczniów szkół zawodowych, którzy kształcą się jedynie na wykwalifikowanych robotników.

Wizytacji LP w dniach od 24.I. do 1.II. dokonał nowy wizytator Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego, kol. Pomykała. Ocena działalności liceum wypadła mimo wszystko dość pozytywnie oprócz biblioteki, gdyż zdaniem kolegi wizytatora czytelnictwo wśród uczniów liceum rozwija się bardzo słabo.

Spośród najważniejszych imprez i uroczystości w roku szkolnym 1966/67 należy wymienić:

apel poświęcony Warszawie w dniu 24.IX. capstrzyk 12.X. ku czci Święta Żołnierza urządzony przez harcerzy, akademię w 49 rocznicę Rewolucji Październikowej, uroczyste apele w Dzień Nauczyciela, w 22 rocznicę wyzwolenia Warszawy, w piątą rocznicę śmierci Broniewskiego, 4.III. apel w dzień Patronów Szkoły, 8.III. poranek w Dzień Kobiet, 21.IV. apel ku czci setnej rocznicy urodzin Marii Skłodowskiej-Curie, 28.1V - akademię pierwszomajową i 14.V. – obchody Święta Ludowego w Siennicy (niezwykle atrakcyjnie, ponieważ tego roku zjechali się dygnitarze z całego województwa).

Od 23.IX. do 28.IX. trwały poprawkowe egzaminy maturalne, z 6 zdających nie odpadł nikt.

Do matury w dniu 29.IV. dopuszczono wszystkich uczniów klas piątych w liczbie 103. Egzaminy pisemne rozpoczęły się 19.V., a 26.V. ustne. 93 osoby otrzymały świadectwa dojrzałości, reszta powtórzy w terminie jesiennym.

Podobnie jak w latach ubiegłych szkoła realizowała przyjęty plan wycieczek klasowych. Obie klasy trzecie i IVa od 29.IX. do 2.X. odbyły w dwu turach wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Klasy piąte wyjeżdżały na Śląsk w początkach października. W końcu maja i w pierwszych dniach czerwca najpierw klasa IIa, potem IIIb wyruszyły na trasę Warszawa - Ostróda - Elbląg - Gdańsk - Gdynia, a klasy IVa i IVb na trasę Kraków – Zakopane. Wobec sprzyjającej pogody wycieczki bardzo się udały.

Uczniowie liceum wzięli udział w XIII konkursie recytatorskim i szczęśliwie przebrnęli do eliminacji wojewódzkich, na których ucz. Anna Wójcik zajęła III miejsce.

Podczas choinki szkolnej 20.XII. powtórzono przedstawienie pt. „Z miłością pod rękę”, które ciszyło się dużym powodzeniem w roku 1960. W nowej obsadzie przedstawienie wypadło dość przyjemnie jedynie stroje nie dorównywały poprzednim, wypożyczonym wówczas z Teatru Polskiego.

10.XII. odbył się na terenie liceum występ zespołu estradowego z niewidomym śpiewakiem, Ryszardem Gruszczyńskim.

2.III. urządzono w liceum spotkanie z oficerem radzieckim.

Niecodzienną uroczystością było dnia 5.IV. sadzenie dębów przez uczniów klas piątych. Jeden z dębów posadzono jako „Dąb 100-lecia” na środku dawnego dziedzińca szkolnego, między gmachem szkoły a internatem. Obok niego zakopano zalakowaną butelkę z napisem na wieczną rzeczy pamiątkę. Resztę dębów posadzono wzdłuż siatki odgradzającej ogród szkolny od ogrodu plebanii.

Jak co roku utrzymał się kontakt z Filharmonią Narodową i Państwowym Teatrem Ziemi Mazowieckiej. Filharmonia przyjeżdżała regularnie co miesiąc ze swoją audycją, Teatr Ziemi Mazowieckiej pojawiał się rzadziej niż dawniej, a największym powodzeniem cieszyła się sztuka wystawiona w czerwcu pt. „Zielony Gil”.

Ognisko Związku Nauczycielstwa Polskiego ogarniające w tym roku wyłącznie nauczycieli liceum i szkół zawodowych zorganizowało 30.XI. - wieczór towarzyski, a 18.II. na konferencji rejonowej kol. Stanisław Gnoiński wygłosił referat pt. „Psychologiczne tło czynników wyznaczających optymalne wyniki nauczania”.

Dni 29.V. i 30.V. na skutek zarządzenia władz były wolne od zajęć. Przyczyną tego był zapowiedziany przyjazd do Siennicy prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego. Dostojnik ów przyjechał 30.V. - bawił kilka godzin w Siennicy i wygłosił na cmentarzyku kościelnym przemówienie.

Rok szkolny zakończono 24.VI.

Dużym osiągnięciem szkoły stało się oddanie do użytku oczekiwanego od wielu lat Domu Nauczyciela. Dom ten, wzniesiony z funduszów społecznych oraz daru marszałka Czesława Wycecha, stanął naprzeciw bramy wjazdowej do szkoły, po drugiej stronie szosy, na terenie przedwojennych zabudowań internackich.

Dom przeznaczony jest dla 14 rodzin nauczycieli. Począwszy od kwietnia budynek zaczął się zaludniać. Dom jest skanalizowany, niestety, brak w nim centralnego ogrzewania.